Jeden punkt dopisał sobie po środowej kolejce czwartej ligi, Sokół Nisko. Jedenastka trenera Pawła Wtorka zremisowała w Jaśle z Czarnymi. Wyrównującą bramkę zdobył w doliczonym czasie gry Patryk Tetlak.
Sokół całą drugą połowę grał w osłabieniu, bo za dwie żółte kartki musiał opuścić boisko Bartłomiej Idec. To już druga „czerwień” tego obrońcy w tej rundzie. Pierwszy raz opuścił przedwcześnie plac gry w spotkaniu ze Stalą II Stalowa Wola.
W 62. minucie Czarni objęli prowadzenie. Strzelcem gola był Maciej Sowa. Utrata bramki nie tylko nie podcięła skrzydeł Sokołowi, ale zmobilizowała go do jeszcze aktywniejszej gry. I ta waleczna, zdeterminowana postawa została nagrodzona w doliczonym czasie gry. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego bramkarza gospodarzy pokonał Patryk Tetlak.
CZARNI – SOKÓŁ NISKO 1:1 (0:0)
1-0 Sowa (62), 1-1 Tetlak (90)
CZARNI: Lepucki – Mastaj, Sabik, Remut, Krzysztof Szydło – Florian, Setlak, Urban, Płocica (65 Rodak), Sowa (90 Pałucki) – Krajewski (90 Kiełtyka).
SOKÓŁ: Wierzgacz – Idec, Tetlak, Maciorowski, Kloc (52 Tabaka) – Szewczyk, Dziopak, Tur (64 Soboń), Wojtak, Drelich (46 Juda), Marut.
Sędziował Paweł Kantor (Dębica). Żółte kartki: Setlak, Florian, Krajewski – Szewczyk, Idec. Czerwona kartka Idec (45. minuta, druga żółta).