W minioną niedzielę, tuż po godz. 12, otrzymaliśmy sygnał od mieszkańców ulicy Rzeszowskiej w Nisku, że z ich kranów leci mętna woda. Tego samego dnia otrzymaliśmy jeszcze kilka podobnych sygnałów. Jak się okazuje, przyczyną złego stanu wody może być czyszczenie zbiornika reakcji wody surowej, które na Stacji Uzdatniania Wody w Nisku prowadzono w czwartek.
O wyjaśnienie stanu wody, jaka płynęła z niżańskich kranów w weekend, poprosiliśmy Dariusza Dula, prezesa Miejskiego Zakładu Komunalnego. – Nie dotarły do mnie żadne sygnały od mieszkańców odnośnie złej jakości wody w ten weekend. Owszem, takie sygnały były w okolicy świąt wielkanocnych i dotyczyły m.in. Niska czy Nowosielca, ale tam temat jest już załatwiony a woda dobra – mówi „Sztafecie” w poniedziałkowy poranek prezes Dul.
Zdaniem prezesa niżańskiego MZK, na jakość wody, na którą w weekend skarżyli się naszej redakcji mieszkańcy Niska, mogło mieć wpływ czyszczenie zbiornika reakcji wody surowej na Stacji Uzdatniania Wody. – Czyszczenie miało miejsce w czwartek, być może jakieś zanieczyszczenia pozostały jeszcze w sieci. Sprawdzimy co się stało – zapewniał Dariusz Dul.
Przy okazji prezes przyznaje, że problemy z wodą w Nisku mogą się jeszcze pojawiać, gdyż przez lata zamiast dbać o starą sieć, którą objęta jest znaczna część miasta i gminy, skupiono się na jej rozbudowie i budowie nowych odcinków. – Budowa sieci jest ważna, bardzo ważna, ale ważne jest też dbanie o odcinki, które już są. Wieloletnich zaniedbań nie da się poprawić w ciągu kilku miesięcy – mówi szef niżańskiego MZK i prosi mieszkańców gminy Nisko cierpliwość.
Więcej w czwartek w papierowym wydaniu “Sztafety”