Stal Stalowa Wola zaliczyła kolejną wpadkę. Jedenastka z Hutniczej przegrała po raz czwarty w tej rundzie. Po Podlasiu, KSZO I Wólczance, sposób na nią znalazły rezerwy kieleckiej Korony, które we wcześniejszych sześciu meczach nie zdobyły ani jednej bramki…
Jeżeli komunikat, jaki wydał kilkanaście dni temu, prezes Stali PSA, Michał Czubat nie jest internetowym fejkiem, to mecz z Hetmanem poprowadzi nowy trener, a on sam odda się do dyspozycji Rady Nadzorczej. Przypomnijmy, że prezes Czubat przed meczem z Jutrzenka postawił przed trenerem Wieprzęciem i samym sobą ultimatum zdobycia w trzech kolejnych meczach 9 punktów. Po meczu z Koroną stało się jasne, że ultimatum nie zostało spełnione.
W spotkaniu rozgrywanym na starym stadionie Korony przy ul. Szczepaniaka, Stal od pierwszej do ostatniej minuty dała sobie narzucić bardzo młodej drużynie z Kielc jej styl grania i nie pokazała nic, co powinno cechować drużynę aspirującą, jeszcze nie tak dawno, do walki o awans.
Jedyna bramka padła kilka minut po przerwie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, do bramki Stali wcelował Dziubek. Obrońca Korony oddał strzał kładąc się na murawę. Nie trafił czysto w piłkę, ale ta odbiła się od ziemi i przelobowała bardzo dobrze broniącego wcześniej Tomasza Wietechę.
Po stracie bramki trener Jaromir Wieprzęć dokonał dwóch zmian. Młody Szymek Garbacz wniósł sporo ożywienia do gry naszego zespołu, jednak wyrównującej bramki nie udało się Stali zdobyć i musiała nasza drużyna wracać z Kielc na tarczy.
KORONA II – STAL 1:0 (0:0)
1-0 Dziubek (53)
KORONA: Drej – R.Turek (86 K.Turek), Szywacz, Dziubek, Kośmicki, Prętnik, Bielka (56 Zwoźny), Szpakowski (87 Więckowski), Petrović (69 M.Kiełb), P.Lisowski – J.Rybus (69 Piróg).
STAL: Wietecha – Sobotka, Khorolskyi, Hudzik, Waszkiewicz – Mistrzyk, Conde (56 Jopek), Wiktoruk, Mroziński, Drobot – Piechniak (56 Grabarz)
Sędziował Tomasz Musiał (Kraków). Żółte kartki: Rybus, Dziubek, R.Turek – Hudzik.