Obwodnica Stalowej Woli i Niska jest już na ukończeniu. Zaawansowanie robót wynosi ponad 90 proc. GDDKiA póki co jednak wstrzymuje się z podaniem konkretnego terminu oddania trasy kierowcom.
– Zgodnie z podpisaną umową termin oddania inwestycji to maj 2021 r. Nie chciałabym deklarować konkretnej daty zakończenia budowy czy udostępnienia drogi do ruchu. Jednak jeśli warunki pogodowe nie ulegną pogorszeniu i wykonawca zakończy prace wcześniej oraz uzyska decyzje na użytkowanie, to obwodnicę będziemy mogli udostępnić kierowcom przed terminem kontraktowym. W pierwszej kolejności trasę główną, a następnie pozostały zakres czyli jezdnie dodatkowe – mówi Joanna Rarus, rzecznik prasowy rzeszowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Obwodnica Stalowej Woli miała być już gotowa
We wcześniejszych komunikatach sugerowano, że udostępnienie trasy głównej obwodnicy może nastąpić przed końcem 2020 roku, niestety plany te pokrzyżowała pogoda, opady śniegu i niskie temperatury nie pozwoliły na kontynuowanie prac. – Do 15 marca br. na budowie trwa jeszcze przerwa zimowa. Od początku marca warunki pogodowe umożliwiły jednak wykonawcy wznowienie prac. Jeśli warunki pogodowe nie ulegną pogorszeniu wykonawca będzie prowadził prace w pełnym zakresie – informuje Joanna Rarus.
Roboty drogowe. Co zostało do zrobienia?
Na trasie głównej do wykonania pozostało ok. 5 km warstwy ścieralnej, oznakowanie pionowe i poziome, urządzenia BRD i ochrony środowiska (ogrodzenia, płotki). Na drogach poprzecznych pozostało porządkowanie terenu. Na drogach serwisowych wykonać trzeba nawierzchnie, humusowanie z obsianiem. – Na całej inwestycji do wykonania będzie jeszcze porządkowanie terenu pasa drogowego i terenów przyległych oraz humusowanie – mówi Joanna Rarus.