Od 1 marca w 62 nieruchomościach Spółdzielni Mieszkaniowej w Stalowej Woli wzrosły opłaty eksploatacyjno-remontowe, nazywane potocznie czynszami. W zasobach Spółdzielni Budownictwa Mieszkaniowego taka operacja nastąpi od 1 kwietnia i obejmie 37 nieruchomości i dotyczy tylko opłaty eksploatacyjnej, gdyż fundusz remontowy opłacany jest tu oddzielnie.
Indywidualne rozliczenie każdego bloku pozwala zróżnicować opłaty w zależności od tego, jak droga jest w eksploatacji poszczególna nieruchomość i jak obciążone jest jej konto, np. z racji przeprowadzonych remontów, modernizacji itd.
Marcowe podwyżki, styczniowe obniżki
Od marca 2021 r. w 114 nieruchomościach Spółdzielni Mieszkaniowej opłata eksploatacyjno-remontowa pozostała na tym samym poziomie, a w 62 wzrosła: w 20 o 15 gr, w 6 o 25 gr, w 27 o 30 gr i w 14 o 40 gr. Nie wzrosła opłata od licznika pobierana na wymianę wodomierzy.
Najniższa stawka eksploatacyjno-remontowa wynosi tu od marca w jednym bloku 2,37 zł za metr kw. (w tym tylko 4 gr na fundusz remontowy), a najwyższa to 4,61 zł (w tym 2,72 zł na fundusz remontowy).
– To nie jest tak, że zakładamy jakieś prace z roku na rok i szybko chcemy zgromadzić potrzebą kwotę. Jako zarząd wiemy, co w każdej nieruchomości będzie potrzebne w perspektywie 5-6 lat, i pod takim kątem wyliczono też nowe stawki opłaty eksploatacyjno-remontowej – mówi „Sztafecie” prezes Spółdzielni Mieszkaniowej w Stalowej Woli Artur Pychowski.
Przypomnijmy tu jeszcze, iż od 1 stycznia 2021 r. opłata eksploatacyjno-remontowa została obniżona w tej spółdzielni o 10 gr za metr kw. (np. dla mieszkania liczącego 50 metrów kw. obniżka wyniosła 5 zł miesięcznie). Było to konsekwencją uchwały Walnego Zgromadzenia SM z 18 lipca 2020 r. o podziale nadwyżki bilansowej za 2019 r. Wyniosła ona blisko 972 tys. zł, z czego na sfinansowanie wspomnianej obniżki przeznaczono 490 tys. zł.