– Deklarowane przez wykonawcę oddanie do użytkowania trasy głównej obwodnicy Stalowej Woli i Niska w bieżącym roku nie dojdzie do skutku. Nagły spadek temperatur poniżej +5 stopni Celsjusza (nawet do -7 stopni C) uniemożliwił układanie mas bitumicznych tj. warstwy wiążącej z betonu asfaltowego (BA) i warstwy ścieralnej z mieszanki mineralno-asfaltowej (SMA). Na układanie warstwy bitumicznej (4 cm) w tak niskich temperaturach nie pozwalają zarówno warunki kontraktu (STWIORB – specyfikacja techniczna wykonania i odbioru robót budowlanych), jak i wiedza techniczna oraz sztuka budowlana – wyjaśnia Joanna Rarus, rzecznik prasowy rzeszowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Na chwilę obecną zaawansowanie prac na inwestycji przekracza już 90 proc. Kontraktowy termin zakończenia inwestycji tj. maj 2021 r. jest niezagrożony.
– Obniżone temperatury nie przeszkadzają w wykonywaniu innych robót tj.: humusowanie, montaż barier energochłonnych i ekranów, prace brukarskie, ogrodzenia. Tego typu prace są cały czas prowadzone. Dodatkowo składane są dokumenty do Nadzoru Budowlanego, celem uzyskania pozwolenia na użytkowanie kolejnych obiektów mostowych – informuje Joanna Rarus.