Podaruj innym życie na Mikołaja – pod takim hasłem 5 grudnia odbyła się piąta już zbiórka krwi w Zbydniowie. Mimo obostrzeń związanych ze stanem epidemii, chętnych do podzielenia się darem życia nie brakowało. Podczas sobotniej akcji w Zbydniowie zebrano prawie 30 litrów krwi. Udało się również pozyskać osocze od 14 ozdrowieńców.
Krwiobus Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa z Rzeszowa zaparkował przed remizą Ochotniczej Straży Pożarnej w Zbydniowie. Rejestracja dawców rozpoczęła się o godz. 9.
Łącznie w całym wydarzeniu uczestniczył0 105 osób, z czego 84 wyraziły chęć podzielenia się darem życia. Ostatecznie udało się zebrać 28,8 litra krwi od 64 dawców.
– Frekwencja zdecydowanie przekroczyła wszelkie nasze oczekiwania. Nawet nie śniliśmy o tym, że akcja będzie tak udana – mówi „Sztafecie” Michał Dziuba, koordynator akcji.
Jednak nie tylko ze względu na frekwencję ta akcja była wyjątkowa.
– Zbieramy również osocze od ozdrowieńców. Zabiegaliśmy o to, żeby poszerzyć tę zbiórkę o ten dodatkowy element, z racji tego, co się obecnie dzieje. Wiadomość o tym, że będzie to możliwe przyszła do nas niecałe trzy tygodnie przed akcją. Bardzo się ucieszyliśmy z tego powodu. Nie każdy ma możliwości, żeby w środku tygodnia dotrzeć do Rzeszowa, znaleźć dzień wolny. To jest ukłon z naszej strony w kierunku osób chcących pomóc innym potrzebującym – dodaje Michał Dziuba.
Osocze udało się pozyskać od 14 ozdrowieńców. Ta liczba może jednak się zwiększyć. – Cała zebrana krew zostanie przebadana pod kątem obecności przeciwciał koronawirusa i tak naprawdę liczba osób, które oddały osocze, będzie znana dopiero za kilkanaście dni – informuje koordynator akcji.
Jednym z ozdrowieńców, którzy przyjechali do Zbydniowa podzielić się darem życia jest Rafał Weber, poseł i wiceminister infrastruktury.
– Jestem tym szczęśliwcem, który ozdrowiał. Od momentu ozdrowienia minął odpowiedni czas, dlatego mogę oddać osocze. Cieszę się, że mobilny punkt poboru krwi pojawia się w Zbydniowie w gminie Zaleszany. Dzięki temu, że jest również możliwość oddania osocza, można pomóc chorującym na COVID-19. To naprawdę ważne, abyśmy w ramach solidarności społecznej potrafili i chcieli w taki sposób pomagać. Dla najciężej chorujących jest to naprawdę dar życia. Pomaganie innym, szczególnie w tak ważnej kwestii zdrowotnej ma swoja wartość. Każdy z nas powinien mieć w sobie tę odpowiedzialność i chęć pomocy innym potrzebującym. Dlatego zachęcam wszystkich tych, którzy ozdrowieli, kwalifikują się i mogą oddać osocze, aby tak właśnie uczynili. Ono w tej chwili ratuje ludzkie życie – mówi poseł Rafał Weber.
Podczas zbydniowskim akcji nie zabrakło krwiodawców, oddających krew regularnie. – Wielokrotnie oddawałam już krew, pierwszy raz jeszcze w czasach szkolnych. No i tak mi już zostało. Ostatnio miałam trzy lata przerwy, ale znów udało się oddać krew – mówi Paulina Kotwica z Kępia Zaleszańskiego.
Ale nie tylko w ten sposób można było pomóc. Już po raz trzeci w ramach akcji zorganizowano zbiórkę dla podopiecznych domu dziecka w Tarnobrzegu. W tym roku uczestnicy wydarzenia okazali się nad wyraz hojni, dostarczając prawie 200 kilogramów różnego rodzaju darów.
– Jesteśmy bardzo wdzięczni organizatorom, że myślą również o nas – mówi Robert Chmiel, dyrektor Domu Dziecka Stowarzyszenia Przyjaciół Placówki Opiekuńczo-Wychowawczej w Tarnobrzegu. – To wsparcie jest bardzo potrzebne, może nie ze względu na to, że naszym dzieciom brakuje słodyczy czy środków czystości, oczywiście pomaga nam to działalności, ale dzieci otrzymują taki sygnał, że ludzie o nich myślą i pamiętają. To jest niezwykle ważne, dar serca jest bardziej istotny niż ten dar rzeczowy.
Organizatorzy już myślą o kolejnej edycji. Następna zbiórka krwi w Zbydniowie odbędzie się z okazji Dnia Dziecka. – Akcja jest cykliczna, odbywa się dwa razy do roku. Po raz pierwszy odbyła się w 2018 roku pod hasłem „100 litrów krwi na stulecie odzyskania niepodległości”. Zainicjował ją nasz koordynator Michał Dziuba. Cieszymy się bardzo, że dzięki organizatorom, wójtowi, całej radzie gminy, przewodniczącej rady, możemy robić taką akcję – stwierdza Piotr Bednarz, sołtys Zbydniowa, który podczas akcji wcielił się w rolę św. Mikołaja.