4 października przy Publicznej Szkole Podstawowej w Pilchowie odsłonięto tablicę upamiętniającą kapitana Józefa Sarnę – bohaterskiego uczestnika walk pod Tarnobrzegiem w czasie kampanii wrześniowej 1939 r.
Uroczystości rozpoczęły się od mszy świętej w kościele pw. św. Jadwigi Królowej w Pilchowie. Dalsza część odbyła się przy miejscowej publicznej szkole podstawowej.
W uroczystym odsłonięciu tablicy wzięli udział między innymi: przewodnicząca Rady Gminy Zaleszany Marzena Kuna, wiceprzewodniczący Stanisław Guźla, radni, sołtys Pilchowa Jan Latawiec, sołtys Agatówki Jacenty Paterek, dyrektor PSP w Pilchowie Zbigniew Kręcichwost, przedstawiciele Związku Żołnierzy Wojska Polskiego koła nr 13 im. Józefa Sarny w Tarnobrzegu, strażacy z OSP Pilchów, mieszkańcy sołectw Pilchów i Agatówka, a także przedstawiciele rodziny – siostrzenica kapitana Józefa Sarny Elżbieta Uczarczyk oraz bratanek Józef Sarna. Tablicę poświęcił ks. kan. Krzysztof Guźla, proboszcz parafii św. Jadwigi Królowej w Pilchowie.
– Pomysł zrodził się wśród mieszkańców naszej miejscowości i strażaków OSP. Józef Sarna to wybitna postać, zasłużona w czasie bitwy o Tarnobrzeg. Chcieliśmy uczcić jego pamięć w rodzinnej miejscowości, gdzie się urodził i wychował. Uczęszczał też do szkoły, przy której stanęła tablica pamiątkowa – mówi „Sztafecie” Rafał Krawczyk, koordynator projektu „Józef Sarna – nasz wspólny bohater”, w ramach którego powstało upamiętnienie.
Dodaje, że w ramach programu przewidziano również akcję edukacyjną w postaci konkursów dla uczniów szkoły podstawowej, lekcje poświęcone postaci kapitana Józefa Sarny.
– Mieszkańcy Pilchowa wiedzą kim był Józef Sarna, jednak w ostatnim czasie sporo osób przeprowadziło się do nas z okolicznych miejscowości i nie do końca znają postać kapitana. W kościele w Pilchowie znajduje się tablica poświęcona bohaterom z naszego regionu, jest tam między innymi nazwisko Józefa Sarny, jednak chcieliśmy poświęcić mu nową, osobną tablicę – dodaje Rafał Krawczyk.
Organizatorem uroczystości była grupa nieformalna „Liderzy pozytywnych zmian” działająca przy Stowarzyszeniu Wspólnota Rodzin Królowej Jadwigi w Pilchowie.
Przedsięwzięcie jest realizowane dzięki funduszom pozyskanym w ramach programu „Działaj Lokalnie” Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności, Akademię Rozwoju Filantropii w Polsce oraz Ośrodka Działaj Lokalnie Fundacji Fundusz Lokalny SMK.
Kim był Józef Sarna
Józef Sarna urodził się 21 września 1910 r. w Pilchowie (ówczesna gmina Charzewice). Uczęszczał do Szkoły Podstawowej w Pilchowie. Edukację kontynuował w gimnazjum w Nisku, tam też zdał maturę. Był absolwentem Szkoły Podchorążych Piechoty w Zambrowie. Po zakończeniu nauki podjął pracę jako sekretarz gminy w Charzewicach. 1 stycznia 1934 roku został mianowany podporucznikiem rezerwy. Zaczął pracę w Powiatowej Komendzie Przysposobienia Wojskowego i Wychowania Fizycznego w Tarnobrzegu. Jednocześnie był instruktorem w Związku Strzeleckim i Szkolnym Hufcu Przysposobienia Wojskowego przy Gimnazjum im. Hetmana Jana Tarnowskiego.
Wraz z wybuchem wojny awansowany do stopnia porucznika. We wrześniu 1939 roku, gdy wojska niemieckie zbliżały się do Tarnobrzega, zaczęto przygotowywać linię obrony, na której czele stanął porucznik Józef Sarna. Był to ważny element walki o utrzymanie wiślanych przepraw na linii Sandomierz-Baranów. Bój o Tarnobrzeg trwał od 10 do 13 września. Józef Sarna, który bronił Tarnobrzega ze stanowisk zorganizowanych na górującej nad Wisłą skarpie zwanej „Skalną Górą”, otrzymał pod swoją komendę pluton żołnierzy i kompanię asystencyjną. Ich zadaniem była obrona przeprawy na Wiśle w rejonie Tarnobrzega, do czasu aż Armia „Kraków” przejdzie na drugą stronę Sanu.
Wojsko rozlokowane w mieście i po wioskach zaczęło się wycofywać w stronę Sanu. Na stanowisku pozostała tylko niewielka załoga wojskowa na „Wianku” (nazwa zwyczajowa miejsca). Grupa ta ulokowała się na najbardziej odpowiednim miejscu (las pokrywał spadziste zbocze stwarzające doskonałe warunki do obrony). 13 września broniła się tylko garstka żołnierzy pod dowództwem Józefa Sarny. Do obrony mieli niewielkie ilości sprzętu, ale dużo amunicji. Mimo przeważającej siły wroga, obrońcom udało się utrzymywać pozycję, stosując odpowiednią taktykę i wykorzystując ukształtowanie terenu. W celu zmylenia wroga, Józef Sarna często zmieniał stanowiska, uniemożliwiając nieprzyjacielowi jego wykrycie i skutecznie rozbijał wszystkie próby przedostania się wojsk niemieckich na drugą stronę Wisły.
Jednak obrona z godziny na godzinę stawała się coraz cięższa w wyniku coraz większej liczby ataków, kończącej się amunicji i wyczerpania obrońców. Coraz częstsze stały się próby bombardowań pozycji obronnych. Gdy Niemcom udało się namierzyć pozycję obrońców, zaczęli ją ostrzeliwać. Jeden z bombowców zrzucił bombę na pozycje obronne. W wyniku wybuchu śmiertelnie ranny został Józef Sarna, którego trafił jeden z odłamków.
W obliczu nieustającego ostrzału i zbliżających się od strony południowej niemieckich patroli, zapadła decyzja o opuszczeniu straconej już placówki.
Józefa Sarna jest pochowany na cmentarzu wojskowym w Tarnobrzegu. Za swoje zasługi pośmiertnie otrzymał Order Virtuti Militari V klasy. W 2014 roku został awansowany pośmiertnie do rangi kapitana.