Przed Sądem Apelacyjnym w Rzeszowie zapadł prawomocny wyrok we wstrząsającej sprawie wielokrotnego wykorzystywania seksualnego nieletniej dziewczynki. Sąd nie miał wątpliwości co do winy 36-letniego wujka dziecka, mieszkańca powiatu tarnobrzeskiego i skazał go prawomocnie na 12 lat pozbawienia wolności.
Proces ze względu na charakter zarzutów, a przede wszystkim dobro pokrzywdzonej i jej rodziny toczył się z całkowitym wyłączeniem jawności. W sierpniu ubiegłego roku, Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu, który rozpatrywał sprawę w pierwszej instancji skazał 36-latka na 12 lat pozbawienia wolności. Obrońca oskarżonego i prokurator odwołali się od tego wyroku i 29 grudnia 2015 Sąd Apelacyjny w Rzeszowie wydał w sprawie wyrok już prawomocny.
Przypomnijmy, dramat 13-letniej obecnie dziewczynki ujrzał światło dzienne jesienią 2014 roku, kiedy to nastolatka podczas zajęć szkolnych usłyszała, że ma prawo do nietykalności cielesnej, a wykorzystywanie seksualne dziecka przez osobę dorosłą jest absolutnie niedopuszczalne i karalne. Dziewczynka przełamała strach i zakaz mówienia o tym, czego doświadczała przez lata i opowiedziała jednemu z rodziców o piekle, które zgotował jej wujek. Sprawa trafiła na policję i do prokuratury. 36-latek został aresztowany, a dowody przeciwko jego winie były na tyle mocne, że prokuratura nie miała problemów z postawieniem mu całej serii zarzutów.
Z aktu oskarżenia dowiadujemy się, że mężczyzna co najmniej od stycznia 2007 (dziewczynka miała wówczas jedynie 4 lata!) do października 2014 dopuszczał się wyjątkowo wyuzdanych praktyk seksualnych, wielokrotnie gwałcił i prezentował treści pornograficzne oraz zastraszał i groził nieletniej siostrzenicy.
Akt oskarżenia szczegółowo opisuje perwersje, jakich 36-latek miał dopuszczać się wobec dziewczynki. Prokuratura zarzuciła mężczyźnie nie tylko gwałcenie dziewczynki, ale także zmuszanie jej do innych czynności seksualnych oraz dopuszczania się wobec niej pod presją ujawnienia w jej najbliższym środowisku faktów, których miała być udziałem. Nieświadomość dziewczynki uśpił dodatkowo tłumacząc jej, że wszystkie praktyki, którymi ją poddaje to „przygotowanie do bycia przez nią kobietą”.
Sąd Apelacyjny w Rzeszowie uznał wyrok wydany przez tarnobrzeski sąd niemal w całości i skazał 36-latka na 12 lat pozbawienia wolności. Zmiana, jakiej dokonał Sąd Apelacyjny dotyczyła jedynie zakazu zbliżania się do pokrzywdzonej na odległość 100 metrów przez okres nie 6, ale 10 lat. Na sześć lat mieszkaniec powiatu tarnobrzeskiego został także pozbawiony praw publicznych, skierowany na leczenie ambulatoryjne, a kosztem zadośćuczynienia dla pokrzywdzonej ma zapłacić na ręce jej matki 50 tysięcy złotych. Obciążył także oskarżonego kosztami poniesionymi w związku z procesem przez rodziców pokrzywdzonej i częściowymi kosztami sądowymi.
(mar)